Navigation
Things To Do
Tell A Friend
SIEDMIODNIOWY PLAN ZWIEDZANIA CORK
Cork ma wiele do zaoferowania, a my uwielbiamy się tym chwalić! Goście, którzy spędzają tutaj więcej niż dzień czy dwa często mówią, że jest to miasto, które kocha się z każdym dniem coraz bardziej, które oczarowuje odkrywając swe zakątki. I jest to, jak mówią, prawie stan umysłu.
Zebraliśmy kilka pomysłów i sugestii na Wasz pobyt w Cork. Znajdziecie tutaj również linki do stron internetowych wymienionych przez nas atrakcji. Zawsze możecie też skontaktować się z nami bezpośrednio aby uzyskać więcej informacji.
DZIEŃ PIERWSZY – MIASTO CORK
Po naszym pożywnym śniadaniu proponujemy Wam udać się prosto do Kościoła Św. Anny w dzielnicy Shandon (http://www.shandonbells.org/). Zbudowany w 1722 roku, jest jednym z najbardziej celebrowanych punktów orientacyjnych miasta. Można wejść na wieżę kościoła i nawet zagrać swoją własną melodię na słynnych dzwonach Shandon, która rozbrzmiewać będzie w całym mieście. Z pewnością warte uwagi są także znajdujące się w pobliżu kościoła: Muzeum Masła (The Butter Exchange Museum - http://corkbutter.museum) oraz fascynujące centrum rękodzielnictwa.
Stąd można się udać na zwiedzanie nieczynnego więzienia - Cork City Gaol – (http://www.corkcitygaol.com/). To imponujące, zbudowane w 1821 roku więzienie posiada kolekcję prac woskowych i fascynującą prezentację multimedialną o tym, jak przebiegało tutaj życie ponad 200 lat temu. Znajduje się tutaj również Muzeum Radia, w którym znajdziecie masę ciekawych filmów i eksponatów, łącznie z mikrofonem, którego użył John F. Kennedy, podczas swojej wizyty w Cork w 1963 roku.
Jeśli was nie zamkną, proponujemy zejść z powrotem do miasta na lunch. Cork jest rajem dla smakoszy! Nie ma tu końca cudownym kafejkom i restauracjom serwującym posiłki przez cały dzień. Stary Targ Angielski (The Old English Market - http://www.corkenglishmarket.ie/), założony w 1788, to bardzo atmosferyczne miejsce, w którym można delektować się kawą i coś przekąsić, obserwując tętniące życiem stoiska. Kolejnym ciekawym miejscem na posiłek jest Old Hugenot Quarter. Jest to plac, który oferuje całą gamę barów i restauracji, w bardzo atrakcyjnym i bezpiecznym, bo tylko dla pieszych, otoczeniu. Tutaj również znajduje się Rory Gallagher Place, które swą nazwę zawdzięcza jednemu z najsłynniejszych synów Irlandii, rockowej i bluesowej legendzie gitary (http://www.rorygallagher.com/).
Po lunchu, można zrobić sobie spacer wzdłuż rzeki, w kierunku St. Finbarre’s Cathedral (http://cathedral.cork.anglican.org/index.html). Katedra z stylu francuskiego gotyku została zbudowana w latach 1867-1879, a wzniesiona została w punkcie, które od ponad tysiąca lat było miejsce kultu chrześcijan. Oprócz niedzielnych i porannych mszy w tygodniu, w katedrze tej w każdy piątek o 18.15 (poza lipcem i sierpniem) odbywają się również msze chóralne. Informacje na temat muzyki granej w poszczególnych miesiącach można znaleźć na stronie internetowej, na której również można zerknąć na kalendarz pozostałych muzycznych i kulturalnych wydarzeń odbywających się w katedrze.
Stąd jest już tylko rzut beretem do University College Cork. Warte zobaczenia są: kampus uniwersytecki oraz Tudor Gothic Quadrangle (plac, którego użyczono do filmu „Rydwany ognia”).
Na terenie kampusu znajduje się również galeria Lewis Glucksman (www.glucksman.org). W tym nowoczesnym i nagrodzonym budynku można podziwiać również sztukę współczesną. W drodze powrotnej do miasta można zwiedzić Fitzgerald Park na Mardyke. Miejsce bardzo idylliczne i od ponad stu lat cieszące się popularnością na rodzinne spacery. W parku znajduje się Cork’s Public Museum. Tutaj znajdziecie Państwo intrygujące eksponaty sięgające nawet epoki kamiennej, oraz m.in. listy miłosne pomiędzy rewolucjonistą Michaelem Collinsem i jego ukochaną Kitty Kieran (http://www.corkcity.ie/ourservices/recreationamenityculture/museum/).
Z parku można także przejść trzęsącym się mostem do Sunday’s Well, gdzie znajduje się Cork City Gaol, co może być kolejną opcją na zwiedzanie miasta. W centrum Cork jest wiele miejsc wartych odwiedzenia. W Vision Centre w kościele Św. Piotra odbywają się zawsze ciekawe wystawy, często o artystycznym czy historycznym zabarwieniu (www.corkvisioncentre.com). Wejście jest z reguły bezpłatne.
Crawford Art Galery (www.crawfordartgallery.com) zbudowana została w 1724 roku. Tutaj zobaczycie stałe ekspozycje, jak np. prace takich osobistości jak: Jack B. Yeats, Louis Brocquy, Henry Clarke czy Paul Henry, jak również wiele czasowych wystaw. Wejście do galerii jest bezpłatne, a na jej terenie znajduje się przytulna kafejka.
W całym mieście jest jeszcze wiele innych ciekawych punktów wartych zainteresowania. Galerie, teatry, no i oczywiście – sklepy.
Cork Nocca
Cork jest czarującym miejscem nocą, a ponieważ jest to bardzo zwarte miasto, prawie wszędzie można dotrzeć piechotą. Nie umrze tutaj nikt ani z głodu, ani z pragnienia! Gdzie się człowiek nie obejrzy, w zasięgu ręki znajdzie jakieś miejsce, w którym można przysiąść i się posilić.
Nasz personel zawsze chętnie pomoże zaplanować wam wieczór, poradzić restaurację bądź klub, czy też zarezerwować stolik (nie mamy żadnych wspólnych interesów z żadną z restauracji).
DZIEŃ DRUGI – EAST CORK (WSCHODNIA CZĘŚĆ HRABSTWA CORK)
Cork to największe hrabstwo Irlandii. Miasto Cork usytuowane jest we wschodniej części hrabstwa i wszystko, co znajduje się na wschód od miasta nazywane jest East Cork, a prawie wszystko na zachód – West Cork. W rezultacie, East Cork to teren malowniczy i bardzo złożony, który warto zobaczyć zanim zaczniecie eksplorować West Cork, które ma o wiele większą powierzchnię.
Jakieś 10 – 15 minut drogi z Belvedere Lodge mieści się malownicze miasteczko portowe Cobh. Miasteczko to niegdyś nazywało się Queenstown i może pochwalić się niesamowitą, choć i często smutną historią. Jak można domyśleć się z jego lokalizacji, większość historii związana jest z morzem. Od 1720, roku, w którym założono najdłużej na świecie istniejący klub jachtowy RCYC, aż po dzień dzisiejszy, z przypływającymi statkami i stateczkami, Cobh, w każdym znaczeniu tego słowa, zawsze patrzało w kierunku morza.
W latach 1848 - 1950 to Cobh właśnie było głównym portem, z którego deportowano więźniów do Australii, oraz z którego zwykli emigranci uciekali przed biedą i głodem w poszukiwaniu lepszego życia zagranicą.
The Heritage Centre (www.cobhheritage.com) również warte jest uwagi. Głównym punktem zainteresowania jest tutaj „The Queenstown Story” – historia 6 milionów emigrantów i 2.5 miliona deportowanych, którzy opuścili Irlandię; wielu nie przeżyło podróży. Przedstawione są tutaj również historie Lusitanii, okrętu, który zatonął w porcie Cork podczas Pierwszej Wojny Światowej, oraz Titanica, który w Cobh właśnie miał swój ostatni przystanek podczas swojego jedynego, dziewiczego rejsu.
Naprzeciwko promenady w biurze informacji turystycznej znajduje się Sirius Arts Centre – kolejny punkt kultury, w którym odbywają się wystawy i koncerty.
Spod Katedry Św. Kolmana (http://www.foscc.com) rozpościera się przepiękny widok nacałe miasto. Zdumiewający budynek, postawiony na wzgórzu, zbudowany w latach 1868 – 1915, a nazwany na cześć patrona diecezji w Cloyne.
Tylko 5 minut drogi z Cobh znajduje się Fota House and Gardens (www.fotahouse.com). Przepiękna posiadłość w stylu regencji i sławne na całym świecie ogrody i arboretum cieszą się popularnością wśród turystów, a przytulna kawiarenka serwuje pyszne domowe dania. Przy posiadłości znajduje się Fota Wildlife Park (http://www.fotawildlife.ie/) i jest to absolutna konieczność dla dzieci jak i dorosłych. W parku tym zamieszkuje cała gama zwierząt i ptaków, takich jak żyrafy, gepardy, małpy, flamingi, a wszystko to w otwartym środowisku safari. W parku także znajdą Państwo cudowne place zabaw dla dzieci.
Stąd do Midleton jest już tylko 10 minut drogi. W mieście tym znajduje się Destylarnia Whiskey Jameson (http://www.jamesonwhiskey.com/), w której to produkuje się whiskey Midleton oraz Jameson. Można tutaj pokusić się na wycieczkę z przewodnikiem, podczas której zobaczyć można jak wygląda proces produkcji whiskey, a każdy ze zwiedzających, na pokuszenie serc, dostaje piękną szklaneczkę. Z każdej wycieczki wybierane są dwie osoby, które porównują whiskey z Irlandii, Szkocji i Ameryki. Może się to przeciągnąć do większej imprezy…
20 minut drogi z Midleton znajduje się bardzo antyczne miasteczko Youghal, które swoje początki ma już z XXIII wieku. Sir Walter Raleigh był jego burmistrzem w latach 1588 – 1589 i można się umówić i zaaranżować zwiedzanie jego rezydencji - Myrtle Grave. Tuż obok znajduje się St. Mary’s Collegiate Church. Sięgający aż 1250 roku, jest to jeden z najstarszych wciąż funkcjonujących kościołów w Irlandii. Miasteczko to jest również związane z historią kina! To tutaj właśnie kręcono „Moby Dicka”, w którym zagrał Gregory Peck.
DZIEŃ TRZECI – PIERŚCIEŃ KERRY (RING OF KERRY) + EASY TOURS
Pierścień Kerry, czy właściwie półwysep Iveragh to wyjątkowo piękne miejsce, które jest mekką dla turystów zwiedzających Irlandię już od setek lat.
Do Killarney, miasteczka, które pierwszym punktem dla turystów zwiedzających hrabstwo Kerry, z Belvedere Lodge jest jakies 90 minut drogi. Jeśli wyruszyć w drogę wcześnie rano, po naszym pysznym i pożywnym śniadaniu oczywiście, można być w Killarney już przed godziną 10. Nawet jak pozwolą sobie Państwo na spokojne zwiedzanie i przerwy, wedle potrzeb, na lunch i sesje zdjęciowe, w Cork można już być z powrotem na kolację, czy też późny obiad.
Kolejną alternatywą na wycieczkę po Ring of Kerry albo w innym interesującym Was kierunku, mogą być zorganizowane wycieczki autokarowe. Easy Tours (www.easytourscork.com) to firma, którą polecamy naszym gościom od lat. Oferuje ona wiele różnorodnych wycieczek po zachodnim hrabstwie Cork i hrabstwie Kerry. Autokar codziennie zabiera pasażerów z Grand Parade (przy biurze informacji turystycznej) o godzinie 9.30 (nie są wymagane rezerwacje), a w Cork jest z powrotem o 17.00 – 18.30. Aktualna cena za osobę dorosłą za cały dzień zwiedzania to 30 euro.
Więcej informacji o tym co zobaczyć można w Kerry znajdziecie na stronie internetowej: www.ringofkerrytourism.com
DZIEŃ CZWARTY – KINSALE + REJS PO PORCIE
Kinsale
To niesamowicie czarujące miasteczko portowe znajdujące się tylko 30 minut drogi z Cork w kierunku południowo-zachodnim, to kolejna perełka południowego wybrzeża. Miasteczko malutkie, ale mające wiele do zaoferowania turystom, szukającym zabytków historii, pysznego jedzenia, sztuki, no i oczywiście cudownych plaży.
Kinsale ma bardzo bogatą historię z takimi budynkami jak St. Multose Church, kościołem sięgającym XII wieku, czy zbudowanego w kształcie gwiazdy Fortu Charles (http://www.heritageireland.ie/en/South-West/CharlesFort/), który zbudowany został w 1677 roku w celu obrony wybrzeża i do dziś dzień jest w świetnym stanie, ponieważ aż do 1921 roku służył za garnizon brytyjski. Bardzo polecamy pokusić się tutaj na zwiedzanie z przewodnikiem.
Zamek Desmond (http://www.heritageireland.ie/en/South-West/DesmondCastle/) zbudowany został około roku 1500 i pełnił wiele funkcji. W latach 1600 był tutaj magazyn broni i prochu Hiszpan, a sto lat po tym mieściło się tutaj więzienie o bardzo złej reputacji, w którym w strasznych warunkach przetrzymywano Amerykanów, Holendrów, Portugalczyków, Hiszpan i Francuzów. Miasteczko to w 1601 przejęli Hiszpanie i przez lata zmagało się z trudnościami.
Kinsale znane jest jako „kulinarna stolica Irlandii” i bardzo zasługuje sobie na taką opinię. Znajdziecie tutaj całą gamę barów i restauracji, gdzie serwowane są wyśmienite dania, a ryby i owoce morza to oczywiście ich specjalność.
Miasteczko łatwo można obejść na pieszo, a gdziekolwiek się nie ruszycie, znajdziecie mnóstwo galerii i sklepów rozmaitości, do których warto wejść, nawet jeśli nie zamierzacie kupić pamiątki z wakacji.
W okolicy znajduje się kilka cudownych plaż, gdzie można wskoczyć do wody, albo po prostu oglądać przypływające i odpływające jachty i kutry.
A gdy wciągnie Was zew oceanu, dlaczego nie pozwolić sobie na rejs po porcie Kinsale (www.kinsaleharbourcruises.com)? To fascynujący i dający wiele informacji rejs, spojrzeć można na miasto i jego historię z innej perspektywy, zobaczyć Charlesfort i Jamesfort tak, jak widzieli je Hiszpanie z Armady. Z bliska podziwiać można fascynujące życie zwierząt takich jak foki, kormorany, rybitwy i wiele innych. Rejs kosztuje tylko €12.50, a dla rodzin znaleźć można ofertę specjalną.
DZIEŃ PIĄTY – BLARNEY, BLACKROCK CORK HERITAGE PARK I MOHEROWE KLIFY.
Zamek Blarney
Zamek stoi we wsi Blarney, którą znaleźć można 8 kilometrów od Cork. Interesująca miejscowość z ciekawym murowanym placem w samym jej środku, ma więcej do zaoferowania niż tylko fascynujący zamek.
Zamek zdecydowanie dominuje w tym otoczeniu i z powierzchnią 457 hektarów przyćmiewa całą wieś i jej otoczenie. Większość terenu to park i ogrody, które świetnie nadają się na rodzinny piknik.
Zamek ma ciekawą historię, a zbudowany był około 1446 roku przez Cormaca McCarthy o przydomku „Silny”. Przez stulecia przechodził z rąk do rąk, nie rzadko siłą, a dzisiaj właścicielem jest rodzina Colhurst, zamieszkująca w znajdującym się na terenie parku domu Blarney Castle House, który również warto zwiedzić.
Tradycją już jest wejście na sam szczyt zamku w celu pocałowania kamienia Blarney, który znajduje się na blankach zamku. Wierzy się, że kamień, gdy pocałowany, ma przynieść wielką elokwencję.
Blarney Woolen Mills założone zostało w 1837 roku. Tutaj znajdziecie szeroki asortyment irlandzkich produktów, od Aranów (tradycyjnych irlandzkich swetrów) po tradycyjne irlandzkie laski. Serwuje się tutaj również jedzenie i w całej wiosce znajdziecie kilka przytulnych restauracji.
W pobliżu wioski Blarney jest wiele szlaków i ścieżek na piesze wycieczki. Jednym z nich jest niezmiernie ciekawe sanktuarium ptaków i dzikiej przyrody, a inną ciekawą trasą jest szlak Martin Valley - 2,5 kilometra drogi z Blarney do Waterloo.
Zamek Blackrock
Zamek w Blackrock zbudowany został w roku 1829. Leży nad rzeką Lee 3 mile na wschód od centrum Cork. Jest to trzecia budowla wzniesiona w tym miejscu. Pierwsza, zbudowana w 1582 roku, która „bronić miała przed korsarzami i innymi intruzami”, zniszczona została w pożarze.
Dzisiaj w zamku znajduje się obserwatorium astrologiczne, które zaprasza wszystkich turystów. Na stronie (http://www.bco.ie/) zobaczyć można harmonogram wydarzeń, w którego skład wchodzą obserwacje, warsztaty, a nawet „spacecamp”, czyli obóz kosmiczny. „Spacecamp” przeznaczony jest dla dzieci w wieku 9 – 12 lat. Każdy z obozów odbywa się w ciągu 4 dni a uczestnicy poznają jak wygląda życie kosmonauty i kosmity, a nawet można zbudować rakietę i wystrzelić ją w przestrzeń!
Na terenie zamku znajduje się bar i trattoria, które oferują posiłki i przekąski przez cały dzień. www.corkpastandpresent.ie
Skansen - Cork Heritage Park
Cork Heritage Park usytuowany jest na 6 akrach na terenie Bessboro Estate i znajduje się zaledwie kilka minut drogi od zamku Blackrock. Park ten oferuje multimedialną historię Cork w wielu językach, od powstania miasta, poprzez jego spalenie podczas wojny o niepodległość i naszą przeszłość związaną z morzem. Tutaj również zjeść można w restauracji, albo zorganizować sobie piknik.
Z Blackrock już jest tylko rzut kamieniem do centrum Cork. Warto skusić się na obiad w atrakcyjnej cenie w którejś ze znakomitych restauracji, a wieczorem przysiąść w jakimś przytulnym pubie przy kuflu tradycyjnej irlandzkiej muzyki.
Moherowe Klify
Dla turystów z tęsknotą za wędrówką proponujemy osławione na całym świecie Moherowe Klify znajdujące się jakieś 2 godziny drogi z Belvedere Lodge. Te majestatyczne klify to 8 kilometrów dzikiego wybrzeża Atlantyku; to sięgające nawet do 214 metrów ekstremalnie strome zbocza nad głębokim oceanem. Przy ładnej pogodzie zobaczyć stąd można wyspy Aran, Zatokę Galway czy góry Maum Turk w Connemara. Klify są środowiskiem dla wielu gatunków ptaków, mających tutaj swoje gniazda i są pod ochroną zgodnie w europejską Dyrektywą Ptasią o ochronie dziko żyjących ptaków.
Ponieważ powiew wiatru od bijących o klify fal morza jest tutaj tak silny, można śmiało rzucić w przepaść banknot stuzłotowy i poczekać aż przywieje go wam z powrotem. Polecamy jednak, żeby na początek spróbować z mniejszym nominałem. (www.cliffsofmoher.ie).
Dostępne są również dzienne wycieczki autokarowe po klifach. Z Cork wyrusza się o 8.30, wraca o 19.30, po drodze zahaczając o inne ciekawe atrakcje. Wycieczka taka kosztuje 39 euro za osobę za cały dzień zwiedzania, a my chętnie Wam zarezerwujemy miejsca bez żadnej prowizji oczywiście.
DZIEŃ SZÓSTY – TRASA KRAJOBRAZOWA DO BANTRY I OKOLIC
Wyjeżdżając z Kinsale na zachód drogą R600 znajdziecie się na malowniczej trasie, gdzie tylko kilka minut drogi dzieli pomiędzy poszczególnymi miejscowościami i punktami zainteresowania. Droga prowadzi przez Ballinspittle, miejsce, do którego w 1985 roku przybyły tysiące pobożnych jak i ciekawskich, celem ujrzenia figury „poruszającej się” Najświętszej Maryi Panny. Pamiętam jak wracając w mozolnym marszu wszyscy zadawali to samo męczące pytanie: „Widzieliście coś?”. Ja widziałem. Sprzedawali rożki lodowe na ulicy.
Dalej przejeżdża się przez miejscowości Timoleague i Clonakilty, obie warte odwiedzenia. Timoleague to mała acz urokliwa wieś, XXIII-wieczne opactwo, rozpościerające się nad zatoką. Szczególnie warto tutaj wpaść w sierpniu na coroczne Święto Plonów z muzyką na żywo, „tańcem świń” i innymi charakterystycznymi dla Irlandii rozrywkami.
Clonakilty to miasto ognia, które do zaoferowania ma bezpieczne plaże, gdzie wynająć można łódkę lub obserwować wieloryby. Popularny model wioski (West Cork Model Village - www.modelvillage.ie) jest warty zobaczenia, szczególnie jeśli podróżujecie z dziećmi. Jest to bardzo szczegółowy model starej wsi z 1940 roku w zachodnim hrabstwie Cork w skali 1:24. Zobaczyć można dokładnie jak wyglądało tutaj niegdyś życie.
Clonakilty to również miejsce urodzenia Michaela Collinsa, irlandzkiego polityka i przywódcy rewolucyjnego. Tutaj też znajduje się pomnik ku jego pamięci odsłonięty przez Liama Neesona, aktora, który zagrał tytułową rolę w filmie „Michael Collins”.
Przejeżdżając przez kolejną miejscowość Rosscarberry dobrym pomysłem jest trzymać się lewej strony i zjechać z drogi N71 przejeżdżając przez Glendore, dalej trzęsącym mostem do Unionhall, a potem może do Castletownsend zanim wjedziecie z powrotem na główną trasę niedaleko Skibbereen. Wszystkie te wymienione miasta i miasteczka są przepełnione historią. Okolice otulone są starożytnymi pomnikami historii, ruinami zamków sprzed nawet tysięcy lat. Linia wybrzeża to przepiękne plaże i dzikie, niezniszczone przez człowieka klify.
Zachodnie Cork jest po prostu magiczne. Przytulność i nieskończoność jednocześnie oczarowują nie tylko turystów, ale i samych Irlandczyków. Droga N71 oferuje ogromne pole do popisu w zakresie eksplorowania zachodniego hrabstwa. Znajdują się tu miejsca takie jak: Schull, Goleen czy Ballydehob na trasie do Mizen Head. W Glengarriff wynająć można łódke i wypatrywać foki. Jest to trasa pełna dróg przy samych klifach.
Zwiedzając zachodnie hrabstwo Cork nie należy się spieszyć. Zostawcie zegarki i telefony komórkowe. My ich wam nawet popilnujemy, podczas gdy wy spokojnie napawać się będziecie widokami.
DZIEŃ SIÓDMY – ZAKUPY I RELAKS
Cork to raj dla kochających robić zakupy. Układ miasta pozwala wszędzie dojść piechotą. Ulica Św. Patryka to główny punkt handlowy. To tutaj właśnie większość najbardziej znanych firm irlandzkich i międzynarodowych ma swoich reprezentantów. Od głównej ulicy w prawo i w lewo odchodzą liczne mniejsze uliczki, na których poruszać można się tylko piechotą, a gdzie znajdują się urokliwe butiki, sklepy z antykami czy stare księgarnie.
Po lunchu warto zastanowić się nad pokuszeniem się na tradycyjny masaż tajski lub terapię wellness w SpaSiam na ulicu McCurtain’s. Tutaj zajmą się wami po królewsku i wyjdziecie odnowieni i zrelaksowani. (www.spasiam.ie)
Można także zrobić sobie rundkę po mniejszych galeryjkach (www.visual-arts-cork.com) albo przejechać się autobusem z otwartym dachem – kolejna alternatywa na zwiedzanie zabytków miasta. Autobus odjeżdża sprzed Biura Informacji Turystycznej na Grand Parade, a bilety ważne są przez cały dzień.
A jeśli taka forma wypoczynku nie jest dla was, Cork Sea Safari (www.safari.ie) oferuje świetne rejs na otwartym morzu na pontonach – RIBS (Rigid Inflatable Boats). Rejs trwa od 2 do 6 godzin i zapewnia pełne wrażeń, dobrej zabawy i zapierające dech w piersi kolejne spojrzenie na Cork i jego wybrzeże. To tutaj można zobaczyć z bliska delfiny i inne morskie stworzenia, a dostępne jest to nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci powyżej 10 roku życia.
Latest Reviews
- Relaxation, Comfort and a Warm Welcome from the Moment you arrive
- Relaxed and pleasant atmosphere
- Great Breakfast!
- Wonderful stay in Cork